– Natalio, spójrz – mówiła, oglądając strony z ogłoszeniami matrymonialnymi. – Sterczącego kutasa prezentuje, ale gęby to nie łaska pokazać. Inny marzy jedynie o wspólnych spacerach po morskiej plaży przy świetle księżyca, a następny od razu pisze o dużym biuście i analu. Ludzie! Czy na tym świecie są sami wariaci?
źródło: NKJP: Paulina Grych: Numer zerowy, 2007
Jeśli małżonkowie to robią, to ja w tę sferę nie wnikam, bo to nie moja sprawa [...]. Ja analem się brzydzę i moja żona też.