Nie rozumiał, co takiego szczególnego widzą ludzie w podziwianiu zabytków i dlaczego wszyscy chcą oglądać koniecznie to, co zalecane jest do oglądania w turystycznych bedekerach.
źródło: NKJP: Mirosław M. Bujko: Czerwony byk, 2007
Rzym należy zwiedzać z bedekerem. Konstantynopol z zapasem bakczyszowej monety. W zaułkach portowych Szanghaju przyda się rewolwer.
Ciągle pamiętam ten dzień sprzed lat, w którym po raz pierwszy w życiu odwiedziłem w Grecji Eleuzis. Dziś to jest miasteczko przemysłowe, liczące według bedekerów około dwudziestu tysięcy mieszkańców [...], leżące o dwadzieścia kilometrów na północny zachód od Aten.
źródło: NKJP: Zygmunt Kubiak: Przestrzeń dzieł wiecznych: eseje o tradycji kultury śródziemnomorskiej, 1993