Chodzi mi raczej o zawarcie dżentelmeńskiej umowy, że zaproponujemy do europarlamentu ludzi, którzy sprostają standardom dyplomatycznego profesjonalizmu [...].
źródło: NKJP: Joanna Cieśla: Posłowie na językach, Polityka, 2003-10-04
Te terminy – w odróżnieniu od końcowego – były dżentelmeńskimi umowami, nie regulowały ich prawne zapisy.
źródło: NKJP: Maciej Czujko: Za zgodą miasta, Gazeta Wrocławska, 2007-08-14