W tym momencie pojawiła się Pani Dziekanica Wydziału Inżynierii Środowiskowej wypytując biednych studentów, kto dał im prawo nagrywania moich wypowiedzi [...]
źródło: Internet: zanotowane.pl/220/6479
[...] miała najróżniejsze znajomości i kontakty, dzięki którym szybko ją zwerbowano, bez najmniejszych oporów z jej strony, bo chciała w końcu odbić się od dna. Awansowano Nenę od razu na dziekanicę jednej z wyższych uczelni, posadę dla zaufanych.