Znów jeźdźcy orszaku pląsali na swych dzianetach, znów z kopyt wierzchowca spadały podkowy i znów sława Polski i rodu Ossolińskich rozbrzmiewała w Wiecznym Mieście.
źródło: NKJP: 8 działów „Nautilusa”, Dziennik Polski, 2000-07-22
Skoro duch człowieczy nie ginie, dlaczego miałby zginąć duch wierzchowca, bachmata, rumaka, dzianeta albo arabskiej klaczy.