Jej oczy były koloru dzikich niezapominajek, dzikich, nie ogrodowych, które są łagodniejsze w barwie. Po ojcu wzięła tę intensywną, rzucającą się w oczy niebieskość.
źródło: NKJP: Ida Fink: Ślady, 1996
Stałam na poboczu szosy [...], zachwycając się intensywnością barw rdzawo-różowych skał, soczystą zielenią krzewów i niebieskością nieba.
źródło: Dorota Warakomska: Droga 66, 2012 (books.google.pl)