|
Najwytrwalsi urodzinowi goście obejrzeli na koniec makabreskę Antonina Artauda pod tytułem „Fin” i w ten sposób „Witkacy” wkroczył w trzynasty rok swojej, nie tylko teatralnej, działalności.
źródło: NKJP: BZ: Słodko-makabrycznie klasyczny wieczór „Witkacego”, Tygodnik Podhalański, nr 8, 1997
|
|
Wystawione w teatrze Kantora makabreski szokowały konserwatywny Kraków.
źródło: NKJP: Jolanta Skawrońska; Agnieszka Zwiefka: Literatura do trumny, Wprost, nr 7/11, 1999
|
|
Tajemnicza sceneria, atmosfera zagrożenia i elementy czarnego humoru, w stylu makabreski, czynią z niego obraz oryginalny i przykuwający uwagę. Widz otrzymuje od twórców nie tylko opowieść o „serii niefortunnych zdarzeń”, ale i serię pięknych, wysmakowanych kadrów.
źródło: NKJP: Kino bez lukru, Polska Głos Wielkopolski, 2005-02-04
|