|
- Karolina, prymuska, zapomniała zamknąć salę i poniekąd z jej winy złodziejowi, czyli Jasiowi, udało się skraść własność szkoły. Zawiodła panią Bąbelek. A przecież biolożka jej ufa, daje klucze od własnego biurka, rozumiecie?
źródło: NKJP: Małgorzata Strękowska-Zaremba: Detektyw Kefirek i pierwszy trup, 2011
|
|
Na uroczystej akademii z okazji Dnia Nauczyciela miejsca obok siebie zajęły biolożka i geografka [...] – Jeden z uczniów dostrzegł, że postawiły na podłodze swoje torebki, obie identyczne. Kolega ucznia zajął uwagę nauczycielek, a on w tym czasem podmienił torby.
źródło: NKJP: Agnieszka Gospodarczyk: Dobry żart piątki wart, Gazeta Krakowska, 2006-10-17
|