Picie absyntu drzewiej znaczyło to, co niepalenie dzisiaj - drogę do wewnętrznej wolności.
źródło: NKJP: Krzysztof Rutkowski: Paryskie pejzaże, Gazeta Wyborcza, 1995-08-01
Dodatki do chleba przygotowywały panie z Miejskiego Domu Kultury w Słupcu. Specjalnie na ten cel zakupiono słoninę, przemielono ją i przez trzy dni warzono, jak to drzewiej bywało.
źródło: NKJP: Ukłon w stronę chleba, Euroregio Glacensis nr 40 (146), 2000