|
Wiedziałam, że chwile, które spędzałam zjednoczona z Bogiem, były źródłem mojej siły. Po każdym takim spotkaniu czułam takie „wypocznienie” i odprężenie, jakbym była w salonie odnowy.
źródło: Lidia Margalska: Historia pewnej miłości, U Wszechpośredniczki, 2015 (jedlownik.pl)
|