Są jakieś granice i może takie ośrodki powinny powstawać w większym oddaleniu od cywilizacji. Np. w tym opuszczonym budynku w Mokrzeszowie albo w tych blokach za zarzeczem, co kiedyś chyba zboże tam trzymano.
źródło: Internet: swidnica24.pl
Dalej wznosiły się kominy Celulozy i elektrowni miejskiej, a jeszcze dalej, na zarzeczu, mieniły się wszystkimi odcieniami zieleni pięknie zalesione wzgórza Dolnego Szpetala.
źródło: NKJP: Igor Newerly: Pamiątka z Celulozy, 1952