Witkacy chyba nigdzie nie był całkiem u siebie. U Niny cieszył się głównie z wielkomiejskich uroków wanny, gorącej wody, elektryczności i waterklozetu. Bo tego w Zakopanem nie miał.
źródło: Jan Gondowicz: Skok w bok: Powidoki, nr 11, 2011 (dwutygodnik.com)
Popielski uniósł klapę waterklozetu, wrzucił niedopałek do wody i pociągnął rączkę rezerwuaru.
źródło: NKJP: Marek Krajewski: Głowa Minotaura, 2009
Na wymoczenie się we własnej wannie i skorzystanie z własnego waterklozetu mogła sobie pozwolić tylko nieco zamożniejsza część społeczeństwa, będąca w stanie opłacić niemały czynsz za mieszkanie z tzw. wygodami.
źródło: NKJP: Jerzy Kochanowski: Jak żyli Polacy?, Polityka, 2009-08-12