Podobno nie ma zbrodni doskonałej i zawsze morderca pozostawia jakiś ślad. Trzeba tylko go znaleźć.
źródło: NKJP: Jurek Jurecki, Ewa Zych: Nie ma zbrodni doskonałej..., 1996
Nie ma zbrodni doskonałej. Przekonani są o tym policyjni technicy kryminalistyki. To oni odkrywają to, czego pozornie nie widać, a co pozwala odtworzyć przebieg zdarzenia i ustalić sprawcę przestępstwa.
źródło: NKJP: Aleksandra Dik: Kryminalne zagadki, Nowiny Raciborskie, 2007-03-06
Niech posłuchają tego potencjalni przestępcy i niech nie myślą, jak to się często zdarza, że im się uda popełnić zbrodnię doskonałą, że nie zostaną ujęci. Zostaną ujęci i spędzą resztę życia za kratami.
źródło: NKJP: Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu RP z dnia 14.02.2001
[...] statystyki są bardzo niekorzystne dla policji; około dwadzieścia procent zabójców nigdy nie zostaje wykrytych, co pozwala stwierdzić, iż co piąty w Polsce zabójca dokonuje zbrodni doskonałej... Znakomity Sherlock Holmes odpowiedziałby na to, że mamy za dużo nieudolnych (lub leniwych) policjantów [...].
źródło: NKJP: Adam Borkowski: Od redakcji, prasa, 1999
Po wielomiesięcznym śledztwie ustalono, że to Ługowoj podczas spotkania z Litwinienką w londyńskim hotelu Millenium Mayfair otruł go radioaktywnym polonem 210. Miało to być morderstwo doskonałe, ale zabójca oraz sam izotop pozostawili nadspodziewanie wiele śladów.
źródło: NKJP: Depp jako Litwinienko, Polityka, 2007-06-02