[...] kiedy gramy w brydża, wiem, że poprzez talię kart patrzysz na mnie, w twoim wzroku jest wszystko, a potem się dziwicie, że zamiast trzech kierów mówię dwa bez atu.
źródło: NKJP: Wiesław Paweł Szymański: Niedźwiedź w katedrze, 1981
Domagalla zawistował w atu. Mock szybko ściągnął atuty, zaimpasował damę kier „pod siebie” i pokazał przeciwnikom karty. -
źródło: NKJP: Marek Krajewski: Koniec świata w Breslau, 2003
Trzy bez atu - złakomił się ksiądz Tański, choć ciotka robiła rozpaczliwe miny.
źródło: NKJP: Marek Harny: Zdrajca, 2007
Wystarczyło teraz wyjść w atu i po dojściu asem trefl zgrać asa kier i wyjść w kiery.
źródło: NKJP: Arcymistrz Międzynarodowy Julian Klukowski: Brydż, Gazeta Wyborcza, 1992-10-16