Na sali nie wystarczy sobie po prostu być, trzeba zawsze coś robić, a jak nie ma już nic do zrobienia, to trzeba udawać zajętego – przynajmniej wtedy, gdy jest się w polu widzenia managera. Manager to po nowemu kierownik, co nie znaczy właściciel.
źródło: NKJP: Adriana Sikora: Po drugiej stronie baru – kariera od zera, Magazyn Puls Studenta, 2000-11