zbyt długie korzystanie z czyjejś gościny jest uciążliwe dla gospodarzy
Warianty
Gość i ryba na trzeci dzień cuchną
Ryba i gość po trzech dniach śmierdzą
Kwalifikacja tematyczna
CZŁOWIEK JAKO ISTOTA PSYCHICZNA
Ocena i wartościowanie
prawdy i wartości życiowe
CZŁOWIEK JAKO ISTOTA PSYCHICZNA
Relacje międzyludzkie
określenia relacji międzyludzkich
Cytaty
Polacy chętnie przyjmowali gości. Traktowali ich, jak najlepiej potrafili. Do dziś przetrwało przysłowie „Gość w dom, Bóg w dom”. Umiar był cechą praktycznie nie spotykaną, toteż nieproszeni goście byli kłopotem dla gospodarza. Dlatego znane są takie przysłowia, jak: „Gdzie kogo nie proszą, kijem go wynoszą” oraz „Gość i ryba trzeciego dnia cuchnie”.
źródło: Internet
Zdarzały się wprawdzie sytuacje, w których gość stawał się nieznośnym balastem ciążącym na życiu gospodarza, i chwytano się wtedy różnych sposobów, żeby pozbyć się go wreszcie z domu. Okoliczności takie zrodziły zapewne przysłowie, że gość i ryba trzeciego dnia cuchną [...].
źródło: NKJP: Tadeusz Rojek: Jak to się je, 1992
Co do gości, to zdarzały się nieraz indywidua żerujące na szlacheckiej gościnności, przedłużające wizytę w nieskończoność i wyruszające w nowe odwiedziny po opróżnieniu piwnicy gospodarza. Mimo więc przysłowiowej polskiej gościnności krążyły na temat uciążliwych gości gorzkie porzekadła: „Gość i ryba na trzeci dzień cuchną”.
źródło: Internet
Zgodnie z arabskim przysłowiem mówiącym, iż gość i ryba w domu po trzech dniach zaczyna cuchnąć, powoli szukaliśmy mieszkania.
źródło: Internet
Rozpanoszony gość bywa straszniejszy od klęski żywiołowej, co mądrość pradziadów ujęła w przysłowie „ryba i gość po trzech dniach śmierdzą” oraz „świnia i gość nigdy nie mają dość”, „gość nie w porę gorzej Tatarzyna” i parę innych jeszcze w tym guście.
źródło: NKJP: Biesiadny savoir-vivre, Dziennik Polski, 2000-06-17