Kilka miesięcy przed wyprawą udał się w misji szpiegowskiej do Madrytu i Lizbony, zbierając poufne informacje o wyglądzie statków, o dniu, w którym podniosą kotwicę w porcie Hawana i szlaku ich żeglugi, a co najważniejsze, o skarbach ukrytych pod pokładem.
źródło: NKJP: Roman Frister: Żydowscy piraci z Karaibów, Polityka, 2009-12-12
Ze zrozumiałą radością przyłączyłem się do wyprawy. Nazajutrz, wczesnym rankiem, podnieśliśmy kotwicę. Tamten statek stał martwy i opuszczony, jak wrak, który już nigdy nie miał popłynąć.