Zaczęła trenować chodziarstwo. I niestety – pierwszym moim sukcesem była… kontuzja – żartuje Agnieszka.
źródło: NKJP: Anna Stożek: W drodze na olimpiadę, Gazeta Krakowska, 2005-02-19
Mówi żartobliwie, że to jego chodziarstwo wzięło się stąd, że zawsze miał daleko do szkoły.
źródło: NKJP: Katarzyna Kachel: Bywa, że ryknie jak lew, Gazeta Krakowska, 2004-11-19
Moja mama opowiada, że od najmłodszych lat „wszędzie mnie było pełno”, nie mogłam usiedzieć na miejscu i wolałam chodzić niż biegać. Zresztą chodziarstwo to pierwsza moja sportowa miłość.