Zamyślony Dominik wdepnął w kałużę, a Bartuś i Młodszy zrobili to samo, tylko z całą świadomością. Chlup! Błoto rozprysło się na wszystkie strony, mocząc ich aż po czapki.
źródło: NKJP: Małgorzata Strękowska-Zaremba: Detektyw Kefirek i pierwszy trup, 2011
Krzycząc z bólu, usłyszał jeszcze: chlup! I śledź zniknął w wodzie.
źródło: NKJP: Krzysztof Gedroyć: Opowieści dla zziębniętej duszy Bajki dla dorosłych i starszych dzieci, 2009