|
Wszystko jest na swoim miejscu – Sting jest nadal w wyśmienitej formie głosowej, Copeland daje po garach aż miło, a Summers na luzie czaruje swoją oszczędną grą na gitarze (aczkolwiek zdarzają mu się wyśmienite solówki).
źródło: NKJP: Piotr ‘Pi’ Gołębiewski: Pot i Kreff – Oni czasem wracają: Nazywają się The Police i wrócili!, Esensja, 2009-10-12
|