Kaśka z Grześkiem przestali już miewać dziecinne przedszkolne kłopociki. Mają za to nowe poważne dorosłe kłopoty. Ba, kłopociska nawet szkolne i ogólnożyciowe.
Chciałabym zaznaczyć od razu, że nie jestem aż taką materialistką, ale złośliwe kłopociska rozwinęły się do stopnia, że moje studiowanie stanęło pod znakiem zapytania.
źródło: Internet: zmotywowania.blogspot.com
No cóż kochana... Tak to już jest, że my kobiety - specjalistki od kłopotów - miewamy te kłopociska na domiar często.