Bywa, że osierocone, zaniedbywane lub porzucone przez kogoś zwierzę domowe działa autodestrukcyjnie. Nie je, jest osowiałe, depresyjne, nagle zapada na jakąś nieuleczalną chorobę, choć niby nie ma powodu (jest młode, dostaje jeść, nie cierpi chłodu itd).
źródło: NKJP: Internet
Oddalamy się od ludzi, na początku zaczynamy coraz mniej szczerze mówić o sobie, potem po nocach w samotności płaczemy z bólu albo, co gorsza, zaczynamy zachowywać się autodestrukcyjnie, zadając sobie ból, biorąc proszki [...].