Antenka to taka sfrustrowana stara prukwa, która dzieci nie ma, więc nie ma się czym zająć i wymyśla różne pierdoły...
źródło: NKJP: Internet
[...] odmówiłem, gdy fryzjer z miasta chciał kupić moje włosy na perukę dla swojej żony. [...] Bo włosy wprawdzie odrosną, ale najpierw będzie je nosiła fryzjerowa. Wiesz, która, ta tleniona prukwa, o której mówią, że całe życie leży na kanapie i rozmawia przez telefon.