W Berkeley (Kalifornia) somnambuliczka obudziła się po przejechaniu 37 km samochodem.
źródło: NKJP: Grzegorz Konieczny: Obudził się gdzie indziej, Gazeta Wyborcza, 1996-03-12
Była też przekonana, że Maurycy w cudowny sposób, samą swoją obecnością, odmieni jej noce samotnej somnambuliczki. Że lunatykuje, była pewna, ba, zdarzyło jej się kilka razy, że obudziła się, siedząc przy stole [...].
X [...] pracowała przez długi czas przede wszystkim w archiwach paryskich i lyońskich i odkryła, że od wróżek, somnambuliczek, wizjonerek roiło się w ubiegłym stuleciu we Francji.
źródło: NKJP: Krzysztof Rutkowski: Pasaż wizjonerski, Gazeta Wyborcza, 1995-05-31