Pani Clinton przekonuje wyborców, że wcale nie jest tak chłodna i wyrachowana, jak wielu zwykło sądzić. Przypięto jej łatkę karierowiczki i oportunistki, ale ona zapewnia Amerykanów, że jest jedną z nich, taką trochę dziewczyną z sąsiedztwa.
źródło: NKJP: Głosy i glosy, Polityka, nr 2596, 2007-03-17
Cholerna karierowiczka - za cenę posady gotowa zełgać.