Dobrze, dobrze, że tak, się skończyło, myśli, niechcący włącza w prysznicu opcję masaż, dużo cienkich strumyczków, ostrych jak igły, aj!
źródło: NKJP: Marek Kochan: Plac zabaw, 2007
Można! - oświadczył mężnie pan Prezydent i wyciągnął rękę, przy czym zdecydowanym ruchem odwinął rękaw marynarki i koszuli. Ledwie to jednak zrobił, krzyknął przeraźliwie: - Aj! Aj ! To boli!