|
Głos Susan, starej Indianki [...] brzmi chropawo, jakby wypowiadała jakieś tajemne zaklęcia.
źródło: NKJP: Adam Frank: Zew krwi, CKM nr 3, 2000
|
|
Naciągnął struny, dostroił i przejechał smyczkiem. Gęśle zagrały, nieco chropawo, ale zupełnie zwyczajnie.
źródło: NKJP: Ewa Białołęcka: Piołun i miód. Kroniki Drugiego Kręgu. Księga III, 2003
|
|
Czasem potrafił się zaśmiać, krótko, gardłowo, chropawo jakby przejechać patykiem po tarce, ale nigdy nie śmiał się radośnie, spontanicznie, z głębi serca.
źródło: Jarosław Prusiński: Vortex, 2015 (books.google.pl)
|