[...] nie pamiętamy czasów nieco wcześniejszych, tj. końca lat 40-tych [...], kiedy to świeżo po moskiewskich uniwersytetach godni zaufania młodzi internacjonaliści również bezwzględnie rugowali z posad [...] garstkę przedwojennych fachowców, którym najczęściej do pięt nie dorastali [...]. Czasem po latach los zdarzał, że rugujący stawali się rugowanymi [...], lecz tych mi nie żal.
źródło: Internet: groups.google.com
Znowu traf zdarza, że odwołuję ja Kraków; z jakich powodów - czyżby grzechy okupacyjne? - w to nie wnikam. Trzeba robić nagle zastępstwo! Kto? Oczywiście Górska. Teatr proponuje mi za to miesięczną gażę.
źródło: NKJP: Irena Górska-Damięcka: Wygrałam życie. Pamiętniki aktorki, 1997 (books.google.pl)
