Moja Marta była rozpieszczoną jedynaczką. Córeczka kochającego tatusia. Lubiła luksusy.
źródło: NKJP: Witold Zalewski: Zakładnicy, 2001
Wiele kobiet chce zatrzymać nazwisko, bo rodowe, ładnie brzmi, albo nie chce odmówić ojcu proszącemu córkę jedynaczkę o zatrzymanie nazwiska, bo on ostatni z rodu.
źródło: NKJP: Wanda Mołoń: Mąż z nazwiskiem żony, Nowiny, 2006
Dystyngowany Aleksander, żywy pomnik przedwojennego arystokraty, zrobił znakomite wrażenie na pani Zofii, samotnie wychowującej jedynaczkę. Być może przypominał jej poległego przed wielu laty męża.