Obiecałem skończyć portret Żurawlewa. Twarz jak brudna wata wciśnięta w ramy. Zrobiłem go, oczywiście, na wspaniało: wybitny pionier sowieckiego przemysłu, broda do góry, w oczach żelazna wola.
źródło: NKJP: Jerzy Stempowski: Szkice literackie. Klimat życia i klimat literatury: 1948-1967, 2001
[...] spełniają standardy wspaniało nam panującego premiera...