|
Być może Bochnia jest już tej wielkości miastem, że musi tu być ośrodek dla psów bezpańskich. Straż miejska lub inne wyspecjalizowane służby, np. rakarz, powinny łapać psy i je tam osadzać.
źródło: NKJP: Tomasz Stodolny: Gazeta Krakowska, 2006-09-12
|
|
[...] nie ma możliwości udowodnienia, że psy akurat należą to tej czy innej osoby, chyba, że właściciel się sam ujawni. Sytuację poprawiłby komputerowy system identyfikacji zwierząt lub instytucja rakarza – wtedy każdy wałęsający się pies byłby wychwytywany i przewożony do azylu.
źródło: NKJP: Mongolski galimatias Tylko na smyczy, Trybuna Śląska, 2001-03-10
|