[...] ogromna lawina pyłowa spadła z Mięguszowieckich Szczytów, zasypując dwie trzecie tafli Morskiego Oka. Podmuch wybił wówczas szyby na schroniskowej werandzie, a leżące na stołach kubki i widelce powbijał w przeciwległą ścianę.
źródło: NKJP: Marek Grocholski: Alarm lawinowy, Tygodnik Podhalański nr 7, 1999
W pewnym momencie lina zespołu pierwszego strąciła niewielką lawinę pyłową. Prowadzący w zespole drugim osypany został śniegiem i po chwili (otrzepując się ze śniegu) stracił równowagę i obsunął się kilka metrów, zatrzymany na linie przez partnera.
źródło: NKJP: Michał Jagiełło: Wołanie w górach: wypadki i akcje ratunkowe w Tatrach, 1979
By wydostać się z lawiny pyłowej należy nabrać powietrza w usta jak pod wodą i „płynąć kraulem“, nie chowając głowy w śnieg i omijając skalne przeszkody. Starać się wypłynąć rękoma i nogami na zewnątrz, na brzeg, tam gdzie lawina się kończy.
źródło: NKJP: Olga Dębicka: Śmierć w bieli, Dziennik Bałtycki, 1999-03-05
Lawiny pyłowe pędzą z szybkością 300 km/godz. Powstają z puszystego śniegu od grudnia do lutego. Ich obryw jest najczęściej punktowy. Przed czołem lawiny wytwarza się ciśnienie, powodując, że śnieżny pył wciska się wszędzie dusząc człowieka.
źródło: NKJP: Magdalena Sztolberg: Morderczy śnieg, Polska Głos Wielkopolski, 2004-02-04