Tkwiła w nim jakaś niezdolność przeżywania świata jaki jest, ozdabiał go swoimi fantastycznymi pomysłami, zawsze pewien, że wynalazł nowy sposób zdobycia fortuny, który chwilowe podłostki usprawiedliwia.
źródło: NKJP: Czesław Miłosz: Dolina Issy, 1955
[...] okazał się też uniwersalną opowieścią o ludzkiej naturze, skłonnej do absurdu, a także do mniejszych i większych podłostek.
źródło: Internet: kultura.onet.pl
Nie podlizywał się władzom, nie spuszczał łagodnej zasłony miłosierdzia na podłości i podłostki – ani wielkich, ani małych.