W roku siedemdziesiątym piątym ojczulo drugi raz w życiu pojechał do Warszawy.
źródło: Internet: Hubert Klimko-Dobrzaniecki: Grecy umierają w domu, 2013 (books.google.pl)
Siedzieliśmy na kanapie w gabinecie, ojczulo opodal na fotelu. Czasami panna grała na fortepianie, miała talent do muzyki [...], grała pięknie Szopena.
źródło: Internet: Jerzy Kirchmayer: Pamiętniki, 1987 (books.google.pl)