Ja miałam zasadę, że przy przewijaniu przykrywałam siuśka pieluszką tetrowa, brałam pampersa, podkładałam. Jeśli w tym czasie popuścił, to do pieluszki tetrowej, ale najczęściej nie zdarzało mu się już to wtedy. Lekarka powiedziała mi, że chłopcy już tak mają, jak tylko siusiek jest „wolny” to trzeba troszkę siknąć.