halabardnik

O ile idea tworzenia zespołu z aktorów angażowanych do kolejnych spektakli jest logicznym rozwiązaniem, o tyle pomysł, że będą to same gwiazdy, nie ma sensu. Powstaje pytanie, kto w Narodowym zagra halabardników, bo chyba dyrekcja nie będzie specjalnie zapraszała aktorów do ról drugoplanowych.

źródło: NKJP: Roman Pawłowski, Dorota Szwarcman: Dziś sejmowa komisja kultury zadecyduje o przyszłości Teatru Narodowego, Gazeta Wyborcza, 1996-05-30

Jest tu miejsce dla aktorów społecznych odtwarzających główne role, przedstawicieli drugiego planu, a nawet dla przysłowiowych halabardników grających „teatralne ogony”.

źródło: NKJP: Bohdan Jałowiecki, Marek S. Szczepański: Miasto i przestrzeń w perspektywie socjologicznej, 2009

W zespole nie ma podziału na gwiazdy i halabardników. [...] - Nasz zespół to zbiór osobowości i trochę dziwaków, którzy nie czuliby się dobrze w sformalizowanej instytucji.

źródło: NKJP: Katarzyna Janowska: Fabryka Warlikowskiego, Polityka nr 2705, 2009-05-16

Aktorką nie chciała zostać [...]. Tłumaczyli, że zagrała w tylu filmach, że ma szansę. – To jednak nie dawało gwarancji, że zostanę gwiazdą – mówi. – Mogłam być halabardnikiem w teatrze, a nie był to dla mnie sposób na życie.

źródło: NKJP: Anna Gronczewska: Bąble 20 lat, Trybuna Śląska, 2002-10-18