Bolało go [...], że biały, świąteczny kitel zmuszony był nałożyć na starą kapotę. Tego nowego kitla z niebieskim jedwabnym kołnierzem i paseczkami wokół rękawów tato sam nie kupił. Przywiozła mu go Ita w prezencie z Warszawy.
źródło: Jehoszua Perle: Żydzi dnia powszedniego, 2015 (books.google.pl)