Niedługo jednak, gdyż wraz z nimi pojawiali się hydropaci, to jest osoby zażywające kuracji wodnej połączonej ze spacerami. Wierzyli oni, że codzienny spacer pomiędzy rozrzuconymi po Warszawie zdrojami i picie z nich wody zagwarantuje im zdrowie. Głodne postacie sunących szybkim krokiem hydropatów i hydropatek, jak nazywano kuracjuszy, stały się tematem wielu dowcipów.