Nie przypomina też sobie, by konflikty podlegały prawom „samoregulacji” - rozpiekleni rodzice nakazywali autorytatywnie spokój, i już.
źródło: NKJP: Anna Tyszecka: Pokolenie Heiapopeia, Polityka, 2004-09-11
Oni autorytatywnie i w sposób absolutnie arogancki stwierdzili, że racja moralna jest wyłącznie po ich stronie, na każdym kroku demonstrowali swoją wyższość moralną [...].