Matko Boska

matko jedyna

  • używane w sytuacji wzburzenia emocjonalnego
    • matko jedyna
    • Matko Przenajświętsza
    • Matko Święta
    • pot., żart. matko i córko
  • CZŁOWIEK JAKO ISTOTA PSYCHICZNA

    Stany psychiczne człowieka

    zachowania emocjonalne

  • Niechże się ciocia dowie, że mam ogromne zmartwienie. Nie wiem, co mam uczynić... Zaproponowano mi, abym na rok albo na dłużej pojechał do Chin... - Matko Boska! - krzyknęła zdławionym głosem ciocia. - Ja nie pojadę! - Otóż właśnie! Ani ciocia, ani Ewcia. Musiałbym jechać sam.

    źródło: NKJP: Kornel Makuszyński: Szaleństwa Panny Ewy, 1985

    Raz tatuś wraca w nocy wesoły i przynosi prosięcy łeb, ozór zielony wywalony u tej świni. Matko Boska! Piłeś! - mamusia do niego - w stodole będziesz spał!

    źródło: NKJP: Marcin Kołodziejczyk: Kilometropasażerowie, Polityka, 2008-02-02

    W białej, dymiącej kałuży głowa, kark, konwulsyjnie drgające ramiona zaczęły tarzać się po stole, oplątane miękką gmatwaniną bezbarwnych szmat. W jedną i w drugą stronę, szybko, ze wściekłą siłą, wśród krzyków i szlochu, które wypełniły po brzegi całą izbę. - O Jezu! O Jezu! O Matko Boska! Mój Franek, moja Józefka! O Jezu, Jezu! Inne kobiety przyskoczyły ku niej, roztrzepotały się, rozgdakały, powiększając jeszcze zamęt szaleństwa. - O Mario! Jezu, Jezu! Franek, Józefka! Gdzieście wy?!

    źródło: NKJP: Jan Józef Szczepański: Polska jesień, 1995

    Mówią, ów uwodziciel żon cudzych czarownikiem jest zarazem. - Matko Przenajświętsza! - wykrzyknęła Dorota Faber, a ksiądz Filip się przeżegnał.

    źródło: NKJP: Andrzej Sapkowski: Narrenturm, 2002

    Zaczęła lamentować: - Matko Święta, gdybym wiedziała, żeś ty taki chory. O, jakie czoło masz gorące, cały jesteś rozpalony. Matko Święta, nie umieraj mi tylko, bo dopiero co swojego pochowałam. I takiego w gorączce wykąpała mnie w balii. A ile znów się przy tym nalamentowała: - Aleś ty chudy, Matko Święta. Skóra i kości, Matko Święta.

    źródło: NKJP: Wiesław Myśliwski: Traktat o łuskaniu fasoli, 2007

    - Tylko, że ja go nie zabiłem, nie zabiliśmy go! - tłumaczył im gorączkowo, kiedy dowiedział się, kto go tu trzyma. - On już i tak nie żył, kiedy go znaleźliśmy. - Bronił się. - Matko jedyna! No, uwierzcie, uwierz mi!

    źródło: NKJP: Marek Idczak: Słony wiatr, 2007

    Ale miałam kumpla, który miał 2,08 cm. To chciał mnie do kieszeni schować.
    O matko i córko! Ponad dwa metry. Nieźle.

    źródło: NKJP: Internet

  • typ frazy: fraza wykrzyknikowa

    ndm
Data ostatniej modyfikacji: 26.08.2022