Bóle nasilały się co kilkanaście minut, mięśnie bioder, brzucha i ud napinały się, zimny pot pokrywał umęczone ciało, a usta wyrzucały w powietrze wycia i skargi.
źródło: NKJP: Andrzej Zaniewski: Król Tanga. 1997
[...] po zmianie warty, wracając ukradkiem, długo jeszcze słyszeli cichnące za nimi skargi rannego.