źródło: NKJP: Jan Józef Szczepański: Polska jesień, 1995
Co pewien czas przyjeżdżały pociągi. W straszliwym łoskocie rozdzwonionego żelaza przelatywały kuriery lśniące niklami, mosiężnymi poręczami, srebrzystymi napisami i cyframi. Skromniej zachowywały się zwykłe dalekobieżne.
źródło: NKJP: Tadeusz Konwicki: Kronika wypadków miłosnych, 1976