ktoś wyskoczył jak filip z konopi
ktoś wyrwał się jak filip z konopi
-
ktoś odezwał się nagle, nie w porę lub mówiąc rzeczy bezsensowne lub niestosowne w danej sytuacji
-
Zapisywane także dużą literą: Filip , co uznawane jest za niepoprawne.
-
- ktoś wyrwał się jak filip z konopi
-
CZŁOWIEK JAKO ISTOTA PSYCHICZNA
Ocena i wartościowanie
wola, postawy, nastawienie człowieka wobec świata i życia -
Dalej nie widzę powiązania z tematem. Wyskoczyłeś jak filip z konopi twierdząc, że człowiek powstał poprzez zoofilię? [...] Twoja teza jest więc jest tak prawdopodobna jak to, że zostanę noblistą.
źródło: NKJP: Internet
[...] Paweł za dużo wypił. Pewnie dlatego wyskoczył jak Filip z konopi, rzucając pod adresem jednego z funkcjonariuszy obelgi. I narobił sobie kłopotów.
źródło: NKJP: (mp, af, cin, łb, as, hsz): Szybka Temida, Gazeta Krakowska, 2007-03-23
Aleś wyskoczyła jak Filip z konopi. Toż o tym wiadomo już od co najmniej 2 lat [...].
źródło: NKJP: Internet
Początkujący powinni wiedzieć, że nim się włączą do dyskusji powinni najpierw przyjrzeć się wypowiedziom innych uczestników, by nie „wyskoczyć jak Filip z konopi” z przywitaniem „cześć już jestem”. Niektóre grupy dyskusyjne to wręcz elitarne miejsca spotkań wyjątkowych specjalistów w różnych naukowych dziedzinach.
źródło: NKJP: Mariusz Kowalik, Porozmawiać w sieci, Dziennik Bałtycki, 2011
Niespodziewanie sporo emocji na sesji Rady Powiatu wywołała sprawa wyboru przedstawiciela do społecznej rady ds. osób niepełnosprawnych przy staroście [...]. Najpierw zapanowała konsternacja, a potem rozszedł się pomruk niezadowolenia. - Przecież do tej pory nie miał on do czynienia z niepełnosprawnymi. Wyrwał się jak Filip z konopi - posypały się komentarze.
źródło: NKJP: wp: Jak Edward z konopi, Dziennik Łódzki, 2003-06-30
-
typ frazy: fraza czasownikowa
dk, npch; odmienny: wyskoczyćodpowiednik aspektowy: ktoś wyskakuje jak filip z konopi
-
inne uwagi: Obecnie uznawana motywacja nawiązuje do wyrazu filip , który miał być określeniem zająca w dialektach używanych na dawnych wschodnich kresach Rzeczpospolitej, a konopie oznaczały sieć wykonaną z włókien konopi siewnych - rośliny uprawianej w Polsce. Wcześniejsze błędne interpretacje odwoływały się do postaci Filipa, szlachcica ze wsi Konopie, który miał się w sposób nieodpowiedni odezwać podczas jednego z sejmików (zob. np. Władysław Dynak, Poradnik Językowy 2002 nr 6).