Nie wiadomo, dlaczego na Zwierzyńcu kamienie nazywano kamulcami. Może dlatego, że „kamulec” brzmi grubo, nieco po chamsku, nieco groźnie.
źródło: NKJP: Kamulce i proce, Dziennik Polski, 2001-12-15
Jak było możliwe, że tak dojrzały intelektualnie człowiek był w stanie, choć na krótko, poddać się krwawej utopii? Grubo mówiąc, od łez wylanych nad losem Nemeczka do „nowej wiary” droga nie była bardzo długa - może paradoksalnie wrażliwość połączona z zanurzeniem w świecie idei była podglebiem oczadzenia, niewrażliwości na fakty?
źródło: NKJP: Andrzej Franaszek: O pocieszeniu, którego nie przynosi filozofia, 2008- 01-02