Na karku robi się gula, gula nie przepuszcza płynów mózgowo-rdzeniowych, więc Ewuni zrobiło się wodogłowie.
źródło: NKJP: Edyta Gietka: Mały szuka nieba, Polityka, 2007-10-13
- Już ślad po strzeleniu zginął - mówi. - Ale wczoraj strasznie bolało i wyskoczyła taka duża gula Czułem się, jakby użądliło mnie w rękę kilka os. Niesamowicie piekło.
Pewnego ranka siedem lat temu wyczuł małe zgrubienie na węzłach chłonnych. Patrz, chyba rak, powiedział swojej ówczesnej narzeczonej. Kilkanaście dni później lekarze wycięli mu z węzłów gulę wielkości piłeczki pingpongowej.
