jak bomba

Odwrócił się i zmuszał do spania, ale wtedy pojawiała się inna przeszkoda - w uszy wdarł się warkot silnika. [...] Młodszy brat, Janek wpadł do pokoju jak bomba. - Stachu, wstawaj! Wojna! Nad Zakopanem krąży samolot! Od Kościeliska słyszałem strzały!

źródło: NKJP: Alfons Filar: Śladami tatrzańskich kurierów, 1995

Niedzielny, słoneczny poranek rozbudził Marcina i Kaję. Wpadli do sypialni na obowiązkową porcję świątecznych pieszczot. Marcin jak bomba wskoczył do szerokiego łóżka, pomiędzy drzemiących jeszcze rodziców.

źródło: NKJP: Wiesława Maria Korczyńska: Wróć..., 2001

-Za dziesięć minut muszę wyjść, bo mnie stąd wyleją... Rozumiesz?! - Piki wlepiał przerażone oczy w Kurtza. - Idę się ubierać, słyszycie?! Nie będę czekał! [...] Piki wyleciał z gabinetu jak bomba, Kurtz tylko pokręcił głową.

źródło: NKJP: Marek Miller: Pierwszy milion czyli Chłopcy z Mielczarskiego, 1999

Wujek pobladł, a potem poczerwieniał, posiniał i wybuchł jak bomba, wołając, że jak tak, to on umywa ręce i nie chce o niczym wiedzieć, że wujenka chciała mi pomóc i prawie już załatwiła mi miejsce, gdzie mogłabym się wyuczyć na krawcową

źródło: NKJP: Henryk Grynberg: Życie ideologiczne, osobiste, codzienne i artystyczne, 1998