Kilka osób z mojej rodziny stało przy łóżku umierającego teścia. Wiedzieliśmy, że są to jego ostatnie minuty. Nie przeszkodziło to pani w białym fartuchu, która podeszła i usiłowała mi wręczyć bilecik z adresem firmy pogrzebowej.
źródło: NKJP: Danuta Pawlicja: Powrócą pogrzebowi naganiacze. Pierwsze zatrzymania, Gazeta Poznańska, 2002-01-28