Murawa na obiekcie Czarnych, gdzie rozgrywamy swoje spotkania, przypomina raczej kartoflisko niż boisko. Trudno tam myśleć o prowadzeniu przemyślanej gry. Rządzi tam przypadek i dziwię się sobie, że koło fortuny przydzieliło nam na nim trzy zwycięstwa. Być może dlatego, że przeciwnicy byli zaskoczeni tym, że w IV lidze można walczyć na tak fatalnych boiskach.
źródło: NKJP: Ach te końcówki..., Dziennik Polski, 2001-12-17
Opuszczone domostwa metodycznie wysadzano w powietrze. Tak na wszelki wypadek. Gdyby nawet odwróciło się koło fortuny, to wypędzeni i tak nie będą mieli do czego wrócić.
źródło: NKJP: Marcin Meller: Krajina wojny, rock'n'rolla i prawosławia, 1995
Życie można porównać z kołem fortuny. Raz my naśmiewamy się z innych, raz oni z nas.