Mozaikowość Kantorowskiej opowieści Miklaszewskiego nie oznacza, że książki tej nie można czytać po bożemu - od deski do deski.
źródło: NKJP: Cudowny potwór, Dziennik Polski - Pejzaż, 2003-07-12
[...]nie umiem wymienić ani jednej polskiej restauracji, gdzie podano by mi przyzwoicie ugotowane kartofle. Natomiast w „Polonezie” potrafią nie tylko wybrać odpowiedni gatunek, ale i ugotować go po bożemu.
źródło: NKJP: Piotr Bikont: - Jadłem w..., Gazeta Wyborcza - Weeked, 1992-12-11,
Czuję to, co można określić może nie jako chorobę, ale dokuczliwość pierwszego dnia w morzu – szum w głowie, uczucie mdłości, zmęczenie. Inna rzecz, gdyby człowiek się po bożemu wyspał, spakował kilka dni naprzód, przygotował staranniej.
źródło: NKJP: Andrzej Urbańczyk: Dziękuję ci, Pacyfiku, 1985
Dom starców nie był zbudowany po bożemu i nie miał okien od północy, jakby jego budowniczowie próbowali zaprzeć się tej czwartej, najciemniejszej części świata, żeby nie psuć nastroju staruszkom.
źródło: NKJP: Olga Tokarczuk: Prawiek i inne czasy, 1996