Niezwykłe twory ze szkła łączonego wielowarstwowo, czasem użyteczne, a czasem tylko mające cieszyć oko.
źródło: NKJP: Ewa Białołęcka: Tkacz iluzji, 2004
[...] każdy miał jakiś szczegół garderoby, po którym mogłem od razu poznać i odróżnić sojuszników od moich antagonistów i wrogów. Czasem to była chusteczka, czasem krawat, czasem bluzeczka lub koszula.